Ustawodawca uznał potrzeba wprowadzenia nowych ram prawnych dla korzystania z cudzych nieruchomości przez przedsiębiorstwa infrastrukturalne. W uzasadnieniu do projektu ustawy o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz ustawy kodeks postępowania cywilnego[1] podniesiono, że zmiana przepisów dotyczących służebności wiąże się z postulowaną zmianą treści przepisu art.49 kodeksu cywilnego. Autorzy projektu powołali uchwalę SN z 17.01.2003r.[2], która dopuściła możliwość umownego ustanowienia służebności gruntowej na rzecz przedsiębiorstwa energetycznego, przy czym nie stoi temu na przeszkodzie okoliczność, że nieruchomość władnąca wchodzi w skład tego przedsiębiorstwa. Podnieśli również, że powołana uchwala spotkała się z zarzutem naruszenia przepisu art.285 par.2 kodeksu cywilnego poprzez dopuszczenie do ustanowienia służebności gruntowej w sytuacji, gdy ustanowienie ma na celu zwiększenie użyteczności przedsiębiorstwa a nie prowadzi do zwiększenia użyteczności nieruchomości. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały odwołał się do funkcjonowania przedsiębiorstwa energetycznego, zajmującego się przesyłaniem i dystrybucja energii elektrycznej. Następuje to przy wykorzystaniu określonego zespołu składników, obejmującego zarówno nieruchomości, jak i ruchomości. Linie napowietrzne mogą pozostawać w związku z różnymi nieruchomościami należącymi do przedsiębiorstwa energetycznego; mogą być zakwalifikowane jako przynależności nieruchomości zabudowanej stacja energetyczną w wypadku połączenia ich z jedna nieruchomością. Zdaniem Sądu Najwyższego, takim wypadku są niezbędne do korzystania z nieruchomości zgodnie ze społeczno-gospodarczym jej przeznaczeniem, ustanowienie zatem służebności zwiększa użyteczność nieruchomości zabudowanej stacją energetyczna, z którą połączona jest linia energetyczna. Nie można zatem zasadnie zaprzeczyć istnieniu związku fizycznego lub funkcjonalnego pomiędzy nieruchomością a słupami linii napowietrznej; ma z natury charakter trwały. Sąd Najwyższy podniósł także argument, że skoro przedsiębiorstwo stanowi zorganizowany zespół składników, to zwiększenie jego użyteczności obejmuje pośrednio również wszystkie jego składniki, nie wyłączając nieruchomości wchodzących w skład nieruchomości. Powołanie tej uchwały Sądu Najwyższego w uzasadnieniu projektu w mniejszym stopniu stanowi argument za ingerencją ustawodawcy, w większym stopniu wskazuje na petryfikację stanu istniejącego jako metody konstruowania norm prawnych, wybranej przez ustawodawcę. Projektodawcy prawidłowo identyfikują problem, podnosząc w uzasadnieniu, że podstawowym sposobem uzyskania tytułu prawnego do tej części nieruchomości, na której urządzenia maja być posadowione, jest zawarcie umowy z właścicielem lub użytkownikiem wieczystym. Ich zdaniem, koniecznym jest stworzenie podstawy prawnej dla szczególnej służebności, ponieważ „konstrukcja art.285 K.c. zakłada obciążenie nieruchomości służebnością, przy czym służebność ta może mieć na celu jedynie zwiększenie użyteczności nieruchomości władnącej”. Ten problem w świetle wykładni rozszerzającej Sądu Najwyższego, zawartej w powołanej uchwale, traci na znaczeniu. I bez zmiany ustawy możliwe było ustanowienie w drodze umownej, a więc za zgodą właściciela lub użytkownika wieczystego, służebności gruntowej na rzecz przedsiębiorstwa przesyłowego. Uchwała Sądu Najwyższego jest argumentem za zmianą, jeśli uznać za główny element ratio legis zmiany możliwość wystąpienia na drogę sadową w przypadku braku zgody właściciela lub użytkownika wieczystego na ustanowienie służebności na rzecz przedsiębiorstwa przesyłowego. Uchwała została podjęta nie w związku z sądowym dochodzeniem ustanowienia służebności wobec braku zgody, lecz w związku z postępowaniem o wpis do księgi wieczystej służebności gruntowej, ustanowionej w drodze umowy. Sąd wieczystoksięgowy oddalił wniosek o wpis służebności, argumentując, że ustanowienie służebności nastąpiło z obrazą przepisu art.285 par.1 i 2 kodeksu cywilnego. Spór nie dotyczył zatem wniosku o niedobrowolne ustanowienie służebności w warunkach braku zgody właściciela lub użytkownika wieczystego[3]. W pełni zgadzając się zarówno z argumentacją Sądu Najwyższego jak i wyborem metody przez ustawodawcę, nie można nie zauważyć, że ani uchwała ani projektowana zmiana nic nie zmienia w kwestii zgody, a raczej braku zgody, właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości, na której ma być poprowadzona instalacja przesyłowa, poza wprowadzeniem kognicji sądów powszechnych przypadku braku zgody (możliwość istniejąca już w przypadku służebności drogi koniecznej). Głównym problemem pozostaje uzyskanie zgody uprawnionego do nieruchomości na rozsądne i akceptowalne, z punktu widzenia przedsiębiorcy infrastrukturalnego, warunki finansowe korzystania z jego nieruchomości przez przedsiębiorstwo infrastrukturalne. Można na nią spojrzeć również innym kontekście, a mianowicie wysokość przyszłych świadczeń pieniężnych była niewiadomą w momencie podejmowania decyzji inwestycyjnych  i pozostawała nią do momentu ustalenia warunków umowy z ostatnim uprawnionym do nieruchomości[4]. Inwestor powinien mieć również pewność uzyskania uprawnienia do korzystania z nieruchomości gruntowych, niezbędnych dla uzasadnionego przyczynami technicznymi przebiegu urządzenia przesyłowego, bez konieczności prowadzenia negocjacji z wieloma podmiotami uprawnionymi do nieruchomości[5]. Infrastruktura przesyłowa, mająca z reguły charakter liniowy, przebiega przez wiele nieruchomości, do których uprawnienia prawnorzeczowe mają osoby fizyczne lub prawne niezajmujące się przesyłem mediów energetycznych lub wody. Kwestią istotną jest w takiej sytuacji zapewnienie bezkonfliktowego i prawidłowego pod względem prawnym korzystania z cudzej nieruchomości gruntowej ze szczególnym uwzględnieniem kwestii wielkości świadczeń na rzecz właściciela lub użytkownika wieczystego gruntu. Wskazując na uzasadnienie dla zmian ustawodawczych nie można pominąć kwestii usprawnienie  realizacji interesu publicznego, polegającego na wykonywaniu zadań z zakresu bezpieczeństwa państwa oraz zaspokajaniu zbiorowych potrzeb w zakresie dostaw mediów energetycznych, wody i odprowadzania ścieków przez przedsiębiorstwa korzystające z infrastruktury przesyłowej obejmującej rurociągi, gazociągi, linie energetyczne i wodociągi a także zbiorowe systemy kanalizacyjne i odprowadzania ścieków.  Obowiązek władzy publicznej wobec obywateli polegający zaspokajaniu zbiorowych potrzeb energetycznych przeniesiony został na podmioty prawa prywatnego, które z tego tytułu mogą czerpać korzyści, ale są również zobowiązane do ponoszenia kosztów w imię interesu publicznego poprzez rozbudowę i konserwację sieci przesyłowych[7]. Prawo energetyczne umożliwia odstąpienie od obowiązku budowy przyłączy tylko w przypadku kumulatywnego braku warunków technicznych i ekonomicznych dla takiej inwestycji[8]. Jednocześnie przedsiębiorstwa przesyłowe, budujące lub eksploatujące infrastrukturę przesyłową, są obciążone skutkami zasady dostępu osób trzecich (TPA), zobowiązującej do udostępniania przez operatorów sieciowych własnych sieci przesyłowych innym podmiotom wyrażającym zamiar ich wykorzystania. Istnieją zatem przesłanki systemowe, uzasadniające swoiste uprzywilejowanie przedsiębiorstw energetycznych w zakresie pozyskiwania nieruchomości pod inwestycje przesyłowe. Te okoliczności zostały pominięte w uzasadnieniu projektu rządowego. W uzasadnieniu projektu rządowego znajduje się odniesienie do potrzeby sanacji istniejących stosunków faktycznych, stwarzając podstawę prawnorzeczową dla funkcjonowania urządzeń przesyłowych już usytuowanych na cudzym gruncie bez podstawy prawnej. Szacunki pozwalają przyjąć w pewnym przybliżeniu, iż ok.40 % infrastruktury przesyłowej usytuowane jest na cudzych gruntach na podstawie posiadania bez tytułu prawnego. Wyraźnie zarysowany kierunek orzecznictwa Sądu Najwyższego, uzasadniony treścią obowiązującego prawa i wsparty prawidłową wykładnią operatywną, jest korzystny dla właścicieli nieruchomości w ich sporach z przedsiębiorstwami przesyłowymi, korzystającymi z infrastruktury przesyłowej usytuowanej na cudzych nieruchomościach bez tytułu prawnego[10]. W efekcie może dojść do znacznych obciążeń  finansowych po stronie przedsiębiorców, którzy z kolei będą przenosili te koszty na odbiorców energii, wywołując negatywne skutki zarówno społeczne (pauperyzacja) jak i makroekonomiczne (impulsy inflacyjne). Nie można również pominąć możliwych problemów z prowadzeniem normalnej działalności przez przedsiębiorców, którzy nie mogą wejść na cudzą nieruchomość wobec braku zgody jej właściciela na prowadzenie prac konserwacyjnych lub muszą usunąć urządzenia przesyłowe z określonej nieruchomości na żądanie jej właściciela. Jednak zaproponowana w projekcie zmiana nie stanowi o poprawie sytuacji prawnej przedsiębiorstw przesyłowych, które w dalszym ciągu muszą albo negocjować warunki umowne albo występować do sądu z żądaniem ustanowienia służebności.

 

 


[1] Druk oznaczony 05/88EP, w posiadaniu autora. Projekt i uzasadnienie był przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego przy Ministrze Sprawiedliwości.

[2] Sygn.III CZP 79/02, OSNCP nr 11 z 2003r., poz.142.

[3] Sąd Najwyższy wskazał również w tej uchwale granice kognicji sądów wieczystoksięgowych, stwierdzając w tym konkretnym przypadku naruszenie przepisu art. 626 ze znaczkiem 8 par.2 kodeksu postępowania cywilnego w związku z odmową dokonania wpisu w następstwie zakwestionowania skuteczności materialnoprawnej czynności o ustanowienie służebności gruntowej, niezgodnej, zdaniem sądu wieczystoksięgowego, z przepisem art.285 par.2 kodeksu cywilnego.  

[4] Kwestia ta ma zasadnicze znaczenie ekonomiczne, jeśli uwzględnić fakt, iż tzw. koszty logistyczne związane z pozyskiwaniem nieruchomości pod inwestycje przesyłowe mogą sięgać do 50% kosztów inwestycyjnych.

[5] Skalę problemu ilustruje budowa trzeciej nitki rurociągu „Przyjaźń”. Inwestor PERN S.A. na trasie ok. 240 km miał do czynienia z 5 tysiącami działek i 15 tysiącami właścicieli, P.Lewandowski: Jeszcze o służebności przesyłu, Monitor Prawniczy nr… z 2009r., s….. Natomiast dane PSE Operatora S.A., operatora krajowego systemu elektroenergetycznego wskazują na ok.1,5 mln właścicieli nieruchomości pod liniami przesyłowymi,  pat. Gazeta Prawna nr 188 z 25.09.2008r.  

[7] Przepis art.7 ust.5 prawa energetycznego nakłada na przedsiębiorstwo energetyczne obowiązek realizacji i finansowania budowy i rozbudowy sieci.

[8] Przepis art.7 ust.1 prawa energetycznego.

[10] M.in. wyrok  SN z dnia 6.01.2005r., sygn.akt III CK 129/04 (opublikowany w: Prokuratura i Prawo 2005/7-8/52), wyrok SN z dnia 22.04.2005r., sygn,akt II CK 594/04 (niepublikowany), wyrok SN z 16.07.2004r.,  sygn.akt I CK 26/04 (opublikowany w: Monitor Prawny 2004/16/726) oraz uchwała SN z dnia 28.02.2002r., sygn.akt III CZP 1/02 (opublikowany w: OSNC 2003/1/4) i uchwala SN z dnia 17.06.2005r., sygn.akt III CZP 29/05 (opublikowany w: OSNC 2005/4/64).